Hale stalowe kiedyś a dziś. Porównanie

Wiele różnych rodzajów działalności od handlu przez produkcję aż po składowanie towarów wymaga korzystania z budynków o znacznej powierzchni użytkowej i sporej wysokości, a także mających możliwie rzadko rozstawione elementy nośne. Od lat sposobem na uzyskanie takich rezultatów jest budowa hal stalowych. Obiekty tego rodzaju przeszły jednak dużą ewolucję związaną zarówno ze specyfiką wykorzystywanego materiału i technologią wytwarzania poszczególnych elementów, jak i z doskonalszymi systemami projektowania, umożliwiającymi łatwiejsze określenie rozkładu powstających obciążeń.

Jak ewoluowała konstrukcja budynków wielkokubaturowych?

Pierwsze budynki o dużej kubaturze wznoszono już w starożytności, wykorzystując dostępne materiały naturalne, przede wszystkim kamień. Ograniczeniem było jednak występowanie dużych bloków skalnych, zapewniających potrzebną rozpiętość konstrukcji. Z czasem zaczęto sobie radzić, wykonując odpowiednie sklepienia oraz korzystając z betonu lub cegieł. Te ostatnie przez lata stanowiły podstawę obiektów wielkopowierzchniowych i były używane zarówno w średniowiecznych katedrach, jak i pierwszych halach fabrycznych z epoki rewolucji przemysłowej. Zmieniło się to dopiero z wprowadzeniem elementów wykonanych z żeliwa oraz nieco później odkrytej stali. Wraz z nitowaniem oraz spawaniem umożliwiło to powstawanie kolejnych obiektów fabrycznych czy hangarów. Po wprowadzeniu płyty warstwowej możliwości tworzenia budynków kubaturowych stały się jednak znacznie większe.

Co wyróżnia nowoczesne hale stalowe?

We współczesnych halach stalowych coraz częściej stosuje się profile zamknięte, w tym rury, zastępując nimi klasyczne blachownice i tworząc struktury przestrzenne dające wysoką wytrzymałość i niewielką masę własną mimo bardzo dużych rozmiarów. Wynika to zarówno z dostępności stopów o lepszych parametrach, jak i zaawansowanych technologii obróbki. Liczy się też możliwość komputerowego wspomagania procesu projektowania obiektów, co przyspiesza przygotowanie inwestycji. Tam, gdzie potrzebna jest mniejsza kubatura, wciąż używa się starszych, lecz niezawodnych rozwiązań.